Czy zastanawiałeś się kiedyś, do czego tak naprawdę służą testy i jaką niosą wartość dydaktyczną? Niezapowiedziane kartkówki i sprawdziany wywołują w nas stres i negatywne emocje. A co, jeśli powiem Ci, że może być to świetny sposób nauki? Taką metodę przyswajania wiedzy nazywamy metodą testu zderzeniowego. Nie wie o niej nawet część nauczycieli.
Przeprowadzono badania, które pozwoliły sprawdzić słuszność tej tezy. Badani jeden artykuł czytali dwukrotnie, a drugi tylko raz, a następnie pisali z niego test polegający na wypisaniu jak największej ilości tez. Gdy sprawdzono poziom ich wiedzy, po 5 minutach nie zauważono diametralnych różnic, ale po tygodniu było widać znaczną dysproporcję między zapamiętanymi tezami. Może być zaskakujące, iż więcej informacji zostało w pamięci tym badanym, którzy czytali tekst jednokrotnie i następnie utrwalali wiadomości pisząc test.
Jak się okazuje, sprawdzanie wiedzy jest korzystne w procesie uczenia się, a także pomaga w kolejnych egzaminach. Dzięki niemu przyzwyczajamy się do wydobywania treści z mózgu. Możemy uczyć się także z popełnianych podczas testów błędów. Przeprowadzenie testu pozwala nie tylko sprawdzić, co już wiemy, ale też znakomicie utrwalić materiał, a nawet nauczyć się nowych zagadnień. W tej metodzie drzemie ogromny potencjał. Organizuj sobie proste testy w trakcie nauki. Jak możemy to zrobić?
- Poproś kogoś o przepytanie.
- Wypisz pytania na kartce i spróbuj na nie odpowiedzieć.
- Zasłoń część notatek i opowiedz, co się w nich kryje.
- Stwórz system odpytywania się wykorzystując dyktafon.
- Spróbuj rozwiązać zadania z zajęć lub znalezione w Internecie.
Czerp z tej niedocenianej metody i odkryj, jak świetne rezultaty może przynieść. Zachęcam do przeprowadzenia choć krótkiego i prostego testu podczas nauki do kolejnego egzaminu. Powodzenia!
Alicja Mueller